w pierwotnym terminie (10 października, 15:30) w Suszcu, odwołany z powodu zagrożenia epidemicznego. Zmiana gospodarza
RELACJA Z FP JUW-e:
JUWe w kryzysie
W sobotnie popołudnie przy pustych trybunach i w świetle reflektorów JUWe remisuje mecz z LKS Woszczyce 1-1. Jedynego gola przepięknym strzałem z 25 metrów z półobrotu w samo okienko bramki zdobywa Czupryna.
Tego meczu nie mieliśmy prawa zremisować, jednak sprawdziło się piłkarskie porzekadło "że niewykorzystane sytuacje się mszczą". Przebieg meczu sprzyjał bardzo JUWe. Już w 5 minucie na prowadzenie wyprowadza JUWe Damian Czupryna przepięknym strzałem. Można napisać "strzał życia" jednak w przypadku Damiana trzeba napisać że to jednak umiejętności piłkarskie gdyż zdobywa kolejnego 3 gola strzałem z dystansu. Po zdobyciu prowadzenia przestaliśmy grać. W 17 minucie do prostopadłej piłki wychodzi napastnik gości, jednak Banaś grą bark w bark blokuje możliwość oddania strzału. Protesty przeciwników kończą się czerwona kartką za zawodnika Woszczyc i gramy dodatkowo z przewaga jednego zawodnika. Niestety na boisku nie widać różnicy, wręcz przeciwnie agresywnie grający goście osiągają przewagę i mocno nas naciskają. JUWe stać na szybkie kontry , które powinniśmy wykorzystywać. W 31 minucie Frąckowiak mija 3 zawodników, wychodzi sam na sam z bramkarzem i płaskim strzałem trafia w słupek. W 36 minucie Augustyniak strzela obok słupka, jednak bramkarz końcówkami palców wybija piłkę na rzut rożny. W 41minucie kolejna akcja i ponownie na posterunku bramkarz gości. Do przerwy prowadzimy 1-0. Po przerwie nasza gra całkowicie się załamała. Agresywni goście walczyli o każdą piłkę i wyprowadzali kontry. Dwukrotnie ratuje nas Kwiatkowski, raz Woźniak. Jednak szczęście nam sprzyja w tym meczu i goście od 72 minuty po niesportowym zachowaniu jednego z zawodników otrzymują kolejna czerwoną kartkę i grają w dziewiątkę. Niestety grają na tyle ambitnie że są w stanie wyprowadzić szybką kontrę w 78 minucie i wyrównać stan meczu. Drużyna JUWe rzuciła się do odrabiania strat, mieliśmy na to 17 minut z czasem doliczonym jednak desperacka obrona bramki i rewelacyjna postawa bramkarza gości zapewniły im remis. Cóż szkoda straconej kolejnej szansy na zwycięstwo i licznik bez wygranej pokazuje już 6 meczy.
Na podsumowanie trzeba dodać kilka słów uzyskanych od zarządu i kibiców. Fatalna postawa drużyny w ostatnim czasie, pogorszenie stylu gry prezentowanego na początku sezonu w porównaniu do prezentowanego w ostatnich meczach pokazuje że drużyna jest kompletnie rozbita. Od kilku meczy pozycja trenera Frąckowiaka słabnie i głosy z trybun głośno wyrażają opinie o konieczności zmian. Czy drużyna potrafi zareagować, czy trener jeszcze może zmobilizować zawodników do pracy i wygrywania meczy okaże się w najbliższym czasie. Poczekamy - zobaczymy co będzie dalej. Będziemy informować wiernych kibiców na bieżąco.
RELACJA Z FP LKS-u WOSZCZYCE:
Z Jaroszowic wywozimy punkt, który powiemy wprost smaruje jak zwycięstwo. Nasi zawodnicy grając w 9-ciu,potrafili strzelić gospodarzom bramkę na wagę remisu.
Tak się wykuwa charakter drużyny
JUWe - Woszczyce 1:1
Todorski
Brawa dla całej drużyny za zaangażowanie i walkę do ostatniego gwizdka