RELACJA Z FP LKS-u FRYDEK:
Niestety zła passa naszej drużyny trwa. Porażka w wyjazdowym meczu ze Zniczem Jankowice, samobójczy gol, trudna pogoń za wynikiem i świetna dyspozycja bramkarza gospodarzy. Drużyna Znicza od pierwszych minut bardzo mocno nacisnęła, co zaowocowało dużą liczbą stałych fragmentów gry pod naszym polem karnym. Po jednym z rzutów różnych nasz obrońca niefortunnie trafił do własnej bramki. Gospodarze również w drugiej odsłonie szybko zaskoczyli naszych obrońców i wywalczyli rzut karny, który pewnie zamienił na bramkę kapitan Jankowic Łukasz Bałuch, reprezentujący kiedyś barwy LKS Frydek. Odpowiedzią z naszej strony było trafienie Ireneusza Zdziecha, jednak do końca spotkania, mimo usilnych prób, nie udało się zdobyć wyrównującego gola. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:1 i w trzech ostatnich meczach zdobywamy tylko jeden punkt.