Mecz rozgrywamy przy silnych podmuchach wiatru, który decydował o przebiegu gry. W pierwszej połowie JUWe przeprowadziło kilka fantastycznych akcji , Robert Trzonek strzela w poprzeczkę i o minimalnie obok bramki, Maciej Kiszka nie trafia do rami z 1 metra a Jakub Krzyżowski w debiucie minimalnie przestrzela z 10 metrów. Gospodarze dwukrotnie pokonali Natalię Majewską strzałami z dystansu. W drugiej połowie gramy z wiatrem i staramy sie odrobić straty - Kuba Kiszka strzela niecelnie z wolnego, Skitek zostaje zablokowany przy strzale w polu karnym. Drużyna MOSM wyprowadziła szybka kontrę i zdobyła 3 gola całkowicie podcinając skrzydła naszym młodym piłkarzom.
Podsumowanie - jak na pierwszy mecz po długiej przerwie szczególnie w pierwszej połowie gra mogłą się podobać, szczególnie gra skrzydłami. Najlepszym zawodnikiem w JUWe był Bartosz Skrabaka który rewelacyjnie grał na nowej pozycji obrońcy.